» Blog » Overwatch Poradnik - Ten cholerny Zenyatta
16-09-2016 00:05

Overwatch Poradnik - Ten cholerny Zenyatta

W działach: Overwatch, gry komputerowe, poradnik | Odsłony: 515

Overwatch Poradnik - Ten cholerny Zenyatta

Cześć, internety!

Nadszedł czas porozmawiać o kolejnym bohaterze – Zenyattcie (lub po swojsku Zenek). Ponieważ gra skierowana jest do szerokiego grona odbiorców, kwestie dyskryminacji nie mogły dotykać żadnej realnej grupy społecznej, więc dodano sobie uciskane roboty. Żeby było bardziej egzotycznie, Zenyatta jest robotem ze wschodu i to mnichem. Yay! Orient! Nasz mędrzec całe swoje życie spędził na uczeniu się mordowania ludzi za pomocą metalowych kul wyrzucanych siłą woli/magnesami w łapach oraz tego, że intymne śrubki należy zasłaniać ubraniami, jak na przyzwoite maszyny przystało (Bastion jest bezwstydny).

Bohater ten należy do klasy wsparcia, ale jest najsłabszym lekarzem wśród kolegów po fachu. I dodatkowo obok Any jednym z najmniej mobilnych. Braki te nadrabia niezwykłym talentem do mordowania. Chodzi tutaj o ying yang, czyli odrobina leczenia oraz tarzanie się w krwi zaszlachtowanych wrogów.

 

KULA ZNISZCZENIA

Podstawowy atak Zenyatty. Mnich ciska w nieprzyjaciół unoszącymi się wkoło niego kulami. Jest ich dwadzieścia, każda zadaje 46 obrażeń, leci stosunkowo szybko, nie traci siły z przebytym dystansem oraz jest wyjątkowo celna. Dodajmy do tego ciskanie 2,5 kuli/s, a otrzymamy bardzo dobry dps, zwłaszcza że mówimy o medyku!

Kule zniszczenia są bardzo dobre na każdym dystansie, ale ze względu na całokształt możliwości Zenyatty, najlepiej będzie trzymać się jak najdalej od przeciwnika. Mnich jest bardzo powolny oraz dysponuje mało imponującą pulą życia (50 życia i 150 tarcz), co czyni go łatwym celem dla zabójców, jak Smuga. Już teraz zaznaczę, że nie jesteśmy w stanie przed nimi uciekać. Naszym jedynym wyjściem jest walka. Szansa na śmierć jest stosunkowo duża, ale przy odrobinie refleksu możemy zgasić nieprzyjaciela.

Grając Zenyattą większość czasu będziemy spędzali bezlitośnie zasypując wrogów gradem pocisków, jakbyśmy grali dpsem. Jego broń jest po prostu zbyt dobra, aby z niej nie korzystać. Stanowi poważne zagrożenie dla dosłownie każdego przeciwnika, czy to będzie medyk czy tank.

Jakby tego było mało, do dyspozycji jest też alternatywny tryb strzału. Przytrzymując prawy przycisk myszy zaczynamy ładować kule (do maksymalnie 5), a jego uwolnienie spowoduje wystrzelenie śmiertelnej serii. W większości przypadków znacznie bardziej opłaca się używać ognia podstawowego, ponieważ ładowanie trwa bardzo długo. Bardzo dobrze nadaje się on za to do niszczenia stacjonarnych celów, jak Bastion czy wieże Torbjorna. Gdy znamy ich lokalizację, chowamy się za jakąś ścianą, ładujemy pociski, wychylamy się i masakrujemy cel na jeden strzał. Sprawdza się to też przeciwko mniej mobilnym bohaterom, np. lubiącej kampić w jednym miejscu Wdowie czy Farze. Jeśli dojdzie do sytuacji gdy widzimy nieruchomego nieprzyjaciela, nieświadomego naszej pozycji, możemy zacząć ładowanie i uwolnić je gdy będziemy pewni zwycięstwa lub ofiara się ogarnie. Rzadko się zdarzy taka sytuacja bo Zenyatta nie jest jakimś zabójcą, ale czasem może do tego dojść, gdyż mnich jako jedyna postać w grze nie posiada żadnego odgłosu kroków.

Jeśli masz pecha i posiadasz w drużynie Wdowę lub Hanzo możesz też skorzystać z dawanej przez nich wizji, szykując naładowane pociski na wrogów, którzy mają za chwilę wypaść zza rogu. Nie trzymaj jednak salwy zbyt długo, gdyż mnich w pewnym momencie nie wytrzymuje przeciążenia mocy, sam uwalniając pociski.

MĄDROŚCI Z RĘKAWA:

Celem życia jest niesienie pomocy potrzebującym. Pomagaj, zabijając metalowymi kulami nieprzyjaciół potrzebujących.

Uciekanie przed problemami tylko odciąga chwilę porażki. Niszcz czaszki problemów metalowymi kulami.

Jeśli nie możesz przejść góry małymi kroczkami, z zaskoczenia rozwal ją serią metalowych kul.

 

KULA HARMONII (SHIFT)

Nasz mnich rzuca w sojusznika kulą, która się do niego „przykleja” i pozostaje z nim aż nie zginie on, my, wybierzemy nowego sojusznika lub też dany kolega zniknie nam z oczu na dłużej niż 3 sekundy. Jest to najsłabsza zdolność medyczna w grze, ponieważ leczy zaledwie 30 obrażeń/s oraz działa tylko na jeden cel. Jego jedyną zaletą jest fakt, że możemy rzucać kulę harmonii z dystansu (40 metrów), co oznacza że możemy używać go z bezpiecznych pozycji. Gdy ktoś nieopatrznie wpadnie w grupę wrogów, nie musimy sami ryzykować życiem, lecąc za nim jak Łaska czy Lucio. Posyłamy mu kulę harmonii, oraz ubezpieczamy, ostrzeliwując nieprzyjaciół.

Ponieważ tempo leczenia jest niskie, musimy włożyć dużo wysiłku, by miało ono realny wpływ na walkę. Nie można od niechcenia rzucić kulki na byle kogo na samym początku rozgrywki, a później ponawiać to zawsze gdy sobie przypomnimy, czyli prawie nigdy bo skupimy się na wpychaniu kulek analnych w odbyty przeciwników. Zenyatta to przede wszystkim support, więc leczenia ma być tam gdzie będzie potrzebne i jest to priorytet, zwłaszcza że zdolność ta nie ma żadnego czasu odnowienia, więc możemy nim żonglować jak szaleni.

Podobnie jak w przypadku Łaski (mam nadzieję, że czytaliście!) w pierwszej kolejności musimy leczyć osoby, które są najbardziej zagrożone śmiercią, czyli biorą udział w starciu. Tanki są przez nas leczone bardzo wolno, więc polecam koncentrować się na postaciach z małą pulą życia, dla których każdy punkt zdrowia ma znaczenie. Oczywiście nie oznacza to, że mamy nie leczyć tanków gdy są zagrożeni śmiercią! Uczulam po prostu, iż oni najmniej potrzebują doraźnego leczenia, które pozwoli uniknąć szybkiego zgonu.

Niestety możliwość leczenia na dystans nie zmienia faktu, że musimy utrzymywać kontakt wzrokowy z towarzyszami. Utrudnione jest to przez bardzo kiepską mobilność Zenyatty. Teoretycznie bardzo dobrym rozwiązaniem jest wchodzenie na różne dachy czy podwyższenia, ale po pierwsze często wymaga to samotnego biegania po zakamarkach mapy i ryzykowania życia (oraz tracenia czasu), a po drugie nie powinniśmy bez ochrony stać aż tak daleko od drużyny, bo będziemy smakowitym kąskiem dla snajperów i zabójców.

Największym problemem może być leczenie bohaterów stojących na dachach, gdy my trzymamy się twardo gruntu. Czasem problem rozwiąże podskok i shift, co da towarzyszowi chociaż 90 życia. W innym wypadku możesz skierować na sojusznika kursor i nacisnąć x, a gra poprosi go by się zbliżył w celu leczenia.

MĄDROŚCI Z RĘKAWA:

Drobna pomoc jest cenniejsza niż żadna pomoc. Zawsze wspieraj potrzebujących.

Nie sztuką jest pomagać tym, którzy nie potrzebują pomocy. Wspieraj swych przyjaciół z mądrością, inaczej nie dostaniesz karty w podsumowaniu meczu.

Pomagając innym nie musisz sam wchodzić w tarapaty. Zachowuj zdrowy dystans, lecz nie zbyt duży, gdyż sam nieopatrznie możesz zapędzić się w pułapkę.

 

CIĄG DALSZY

1
Notka polecana przez: Johny
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Johny
   
Ocena:
+1

Super że zająłeś się supportami :).

I jeszcze superowiej, że opisałeś Zenyatte :). Roboty rządzą!

17-09-2016 15:49
Eliash
   
Ocena:
+1
Niestety aktualnie w grze sa tylko dwa roboty i oba juz opisalem. Moze w przyszlosci sie jeszcze jakis pojawi XD

W sumie skoro Zenyatta jest jednoznacznie mezczyzna, zastanawia mnie czy sa tez sa zenskie roboty i czym sie miedzy soba roznia XD na trailerze Wdowy jest para - ludzka kobieta i robotyczny mezczyzna o.o
17-09-2016 17:25

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.